Wychodzę ze swojej chatki,która mieści się na drzewie i schodzę na ziemie.
Idę rozejrzeć się po lesie.
Offline
Offline
-To może być Wilkołak..
Zdejmuję miecz z pleców i biegnę na drugą strone strumyka.
Offline
Przygotowałam się do walki,miałam w lewej ręce tarcze,a w prawej miecz.
Offline
Uderzyłam go mieczem,osłoniłam się tarczą przed jego uderzeniami.Zaczęłam go dźgać swoim mieczem.
Offline
Offline
-Nie przeżyjesz sam w tym lesie długo,mały,chodź ze mną-Powiedziałam z obojętnością.
Wracam do swojego drzewa.
Offline
Siadam na swoim łożu,wyjmuje z worka skóre wilka i kłade na ziemi.
-Możesz na tym spać.
Offline